Dlaczego większość wdrożeń PM kończy się porażką

Przez ostatnie 5 lat widziałem dziesiątki firm które próbowały wdrożyć systemy zarządzania projektami. Może 20% z nich faktycznie używa tego co zostało im wdrożone po roku od zakończenia projektu. Reszta wróciła do exceli i chaotycznych maili.

Problem zaczyna się już na etapie wyboru rozwiązania. Firmy często kupują narzędzia zanim w ogóle zrozumieją czego potrzebują. "Słyszeliśmy że Jira jest dobra" - to częsty argument. Ale Jira może być piekłem dla zespołu który nie wie po co mu trackowanie czasu czy zaawansowane reporty.

Kolejny błąd to wdrażanie na siłę. Przychodzi konsultant, ustawia wszystko "jak powinno być" według najlepszych praktyk i znika. Ludzie zostają z systemem którego nie rozumieją i który komplikuje im życie zamiast je ułatwiać. Po miesiącu wracają do starych nawyków.

Prawdziwy problem to brak zrozumienia że wdrożenie to proces a nie wydarzenie. Trzeba zacząć od małych kroków, sprawdzić co zespół faktycznie potrzebuje i stopniowo dodawać funkcjonalności. Ale to wymaga cierpliwości - czegoś czego większość firm nie chce ponieść.

Jeśli planujesz wdrożenie systemu PM - zacznij od prostych rzeczy. Jeden projekt, kilka podstawowych statusów, minimum pól. Jak ludzie się przyzwyczają - dodawaj kolejne elementy. To może trwać dłużej ale ma szanse się udać.

Specjalizujemy się w zarządzaniu projektami, konsultingu HR oraz wdrażaniu systemów IT dla firm różnej wielkości.

Gubinowska 14, 02-956 Warszawa

+48502856421

support@taskflowstate.com

© 2025 TaskFlowState. Wszelkie prawa zastrzeżone.